Page: 1
Author | Post |
---|---|
#1 Tue Oct 17, 2017 11:00 pm
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 47
Location: Radom
|
czy byliście kiedyś wplątani w sprawę spadkową? Jak to się skończyło? Kto ma realne prawo dla zachowku, jak to wychodzi w praktyce? Zapraszam do dyskusji i wymiany doświadczeń. Później może podzielę się swoją historią.
|
#2 Wed Oct 18, 2017 12:29 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 59
Location: Warszawa
|
hmm. Kto ma prawo do zachowku? Powinno być tak, że Ci, którzy faktycznie mieli na sercu los zmarłego za jego życia. Niestety ludzie są różni i czasami przypominają sobie o bliskich dopiero wtedy, jak mogą za to dostać jakieś pieniądze. U mnie w rodzinie było tak z mamą i moim bratem. Mama poważnie chorowała, ja z nią mieszkałam, opiekowałam się, a brat wyjechał i miał nas gdzieś, dzwonił ewentualnie dwa razy do roku… ale jak mama zmarła to zaczął być problem ze spadkiem, bo nagle znalazł czas, by przyjechać do kraju i mnie męczyć, że to też jego pieniądze. A jeśli chcesz poczytać o prawie zachowku to możesz przeczytać ten artykuł https://www.adwokat-radel.pl/kto-ma-prawo-do-zachowku, zwięźle i sensownie wyjaśnili.
![]() |
#3 Wed Oct 18, 2017 2:33 am
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 47
Location: Radom
|
i jak skończyła się ta historia z bratem?
|
#4 Wed Oct 18, 2017 3:52 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 37
Location: Radom
|
u mnie nie było takich problemów, po śmierci taty spadek dostała mama i my, dzieci. Zgodziliśmy się i nie było żadnych pretensji. Przykre, że czasem ludzie nie umieją się tak normalnie zachować.
![]() |
#5 Wed Oct 18, 2017 4:09 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 59
Location: Warszawa
|
było ciężko, bo w zasadzie brat nic rażącego nie zrobił. Nie podtruwał jej czy coś, a podobno i takie historie bywają.
![]() ![]() |
#6 Wed Oct 18, 2017 5:05 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 28
Location: Tarnobrzeg
|
prawo do zachowku mają dzieci, małżonek, czasem wnuki, rodzice zmarłego. Na szczęście ja znam takie sprawy tylko z opowieści na razie.
![]() |
#7 Wed Oct 18, 2017 6:49 am
|
|
Member
![]() Registered: Nov 2013
Posts: 47
Location: Radom
|
u mnie chodzi o śmierć małżonki, ale po zapoznaniu się z artykułem i poważniejszej dyskusji z rodziną wychodzi na to, że jednak się dogadamy i nie będzie tak źle jak się bałem.
|
#8 Wed Oct 18, 2017 9:20 am
|
|
Member
![]() Registered: Jul 2015
Posts: 59
Location: Warszawa
|
no bo to wszystko zależy od nastawienia ludzi. Jak nie są zbyt roszczeniowi i wredni to idzie się dogadać, a adwokat pomoże to szybko jakoś zamknąć. Gorzej jak sprawa idzie na noże i to jeszcze na dodatek plami pamięć o zmarłej… nikomu nie życzę czegoś takiego.
![]() |
Page: 1